poniedziałek, 11 lipca 2011

Pierogi leniwe

Będąc posiadaczką sera białego nie mogłam się zdecydować co z nim zrobić. Ciasto, muffinki, a może jeszcze coś innego... Szperając na blogach wpadłam na przepis właśnie na pierogi leniwe. Zapomniałam o ich istnieniu, a przecież je bardzo lubiłam w dzieciństwie. Mimo wpadnięcia na ten przepis szukałam dalej najlepszej receptury i z tego co zaobserwowałam to ile blogów czy stron kulinarnych tyle przepisów. Składniki są te same, ale proporcje różnią się diametralnie. Postanowiłam przystać na przepis dorotus76ale i tak mąkę dosypywałam po trochu żeby nie było jej za mało ani za dużo, bo ser przecież nie zawsze jest tak samo wilgotny, jajka też miewają różne wielkości więc nie da się ilości mąki dokładnie określić. Jedno jest pewne ciasto ma być klejące, bo inaczej pierogi wyjdą twarde.
Zdarza mi się spotykać z tym, że ktoś się dziwi dlaczego leniwe to pierogi, a nie kluski. Ja teorię mam taką, że powstają z tych samych produktów co pierogi z serem tylko zamiast bawić się w lepienie pierogów - ser miesza się razem z ciastem - i powstają takie pierogi dla leniwych ;)
Oglądając zdjęcia na blogach byłam troszkę zdziwiona ponieważ w stronach, z których pochodzę leniwe od kopytek oprócz smaku różni też wygląd. "Nasze" leniwe zawsze mają odciśnięty znaczek, który robi się tłuczkiem do mięsa - taki też i ja poczyniłam ;)
Poniżej ilości składników jakie ja użyłam.

Pierogi leniwe

  • 250 g twarogu
  • 1 jajko (osobno żółtko i białko)
  • 120 g mąki pszennej
  • szczypta soli
Ponadto:
  • śmietana
  • cukier waniliowy
  • cynamon


Twaróg przetrzeć przez sito lub rozgnieść widelcem. Dodać żółtko, mąkę i ubitą pianę z białka i szczypty soli. Masa może się lepić, ale im mniej mąki dosypiemy, tym lepiej. Ciasto wyłożyć na stolnicę wysypaną mąką, uformować wałeczek, lekko spłaszczyć (ja odcisnęłam znaczek tłuczkiem z obu stron wałeczka). Nożem odkrajać kawałki (u mnie po ukosie tak żeby powstały romby), wrzucać na wrzątek (z dodatkiem soli i oleju żeby pierogi się nie sklejały), gotować chwilę do wypłynięcia.
Polać śmietaną rozmieszaną z cukrem waniliowym i cynamonem.


6 komentarzy:

  1. smak szkolnej stolowki. kocham i zaraz zrobie. dziekuje za klarowny przepis.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zrobiłam i spróbowałam. I smakowało!

    OdpowiedzUsuń
  3. Robię takie same, tylko bez piany (i tak wychodzą bardzo miękutkie). Ja odciskam wzorek widelcem, ale teraz mi się przypomniało, że Babcia Bronia robiła tłuczkiem! dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  4. ile porcji wychodzi z tego przepisu albo raczej ile leniwych? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ile wychodzi leniwych, niestety nie wiem, bo nigdy nie liczyłam-to zależy też od tego jakiej wielkości się je zrobi. U nas z tej porcji zawsze starcza na obiad dla dwojga.

      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Myślę , że dzisiaj będę robił właśnie takie ! podoba mi się ten przepis ....pozdrawiam /jestem sam, więc będę miał na dwa dni/

    OdpowiedzUsuń

Jeśli spodobał Ci się przepis i masz coś do powiedzenia, to zapraszam do napisania komentarza ;) Każdy z nich to dla mnie ogromna mobilizacja do dodania kolejnego przepisu.
Będzie mi bardzo miło, jeśli podasz swoje imię lub nick i nie pozostaniesz dla mnie tylko "Anonimem".
Proszę jedynie o nie umieszczanie linków (do stron, blogów, konkursów, reklam etc.)